Wilgotny, kleisty, miękki piernik łącznie ze skórką z wierzchu, która jest delikatna, miękka i lepka. Bardzo smaczny, szybki piernik, od razu gotowy do jedzenia, ale jak poleży 1- 2 dni to przejdzie aromatem i będzie jeszcze smaczniejszy. Pyszny sam w sobie. Nie potrzebuje żadnej polewy ani masy do przełożenia.

• 110 g masła
• 110 g cukru brązowego
• 110 g melasy
• 2 jajka (rozmiar M lub L), temperatura pokojowa
• 210 g mąki pszennej
• 1 łyżeczka zmielonego imbiru
• 1 ½ łyżeczki zmielonego cynamonu
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 150 ml mleka
• szczypta soli

1. Formę keksową o wymiarach ok. 25 x 11 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Odstawić na bok.
2. Do rondelka przełożyć masło, cukier i melasę. Podgrzewać na niskiej mocy palnika, mieszając aż masło się rozpuści. Odstawić do lekkiego ostygnięcia.
3. Jajka roztrzepać w miseczce. Dodać do lekko ciepłej masy z melasą, mieszając trzepaczką.
4. W osobnej misce wymieszać mąkę z imbirem, cynamonem i szczyptą soli. Przesiać bezpośrednio do garnka z melasą i wymieszać trzepaczką krótko, tylko do połączenia się składników.
5. Mleko podgrzać, aż będzie lekko ciepłe. Wymieszać z sodą oczyszczoną. Dodać do garnka z ciastem i wymieszać krótko trzepaczką do połączenia. (Ciasto jest rzadkie).
6. Ciasto wylać do przygotowanej formy.
7. Piec w nagrzanym piekarniku 45 minut w temperaturze 150°C, grzałka góra- dół. Po 45 minutach przykryć z góry folią aluminiową i piec kolejne 15 minut. (Przykrycie ciasta folią aluminiową ma wspomóc powstanie na wierzchu lepkiej warstwy).
8. Po godzinie wyciągnąć ciasto z piekarnika i pozostawić przykryte folią do całkowitego ostygnięcia.
9. Ciasto można przechowywać w temperaturze pokojowej do 3 dni. (W lodówce myślę, że do tygodnia).