Włoski "piernik" bożonarodzeniowy, o lekko klejącej i ciągnącej konsystencji. Jest napakowany suszonymi owocami i orzechami. Dodany do niego alkohol jest zdecydowanie wyczuwalny. Bardzo smaczny.

Dzień wcześniej:

• 200 ml zaparzonej kawy (dowolnej, np. z ekspresu lub rozpuszczalnej)
• 100 ml likieru kawowego lub wódki
• 200 g suszonych owoców (wg uznania; u mnie morele, daktyle, śliwki i rodzynki)

Następnego dnia:

• 100 g cukru
• 175 g płynnego miodu
• 100 g masła
• 100 g suszonych fig
• 250 g mąki pszennej
• 50 g kakao + do posypania
• 1 łyżka kawy rozpuszczalnej
• ½ łyżeczki cynamonu
• szczypta gałki muszkatołowej
• starta skórka z jednej pomarańczy (niewoskowanej i bez konserwantów)
• 70 g orzechów laskowych
• 70 g orzechów włoskich
• 70 g migdałów

1. Kawę wymieszać z likierem ( lub wódką). Dodać 200 g suszonych owoców, wymieszać, przykryć i pozostawić na całą noc do napęcznienia.
2. Na drugi dzień odlać płyn. (Płynu nie wylewać! Odstawić na bok). Owoce posiekać drobno.
3. Cukier, miód, masło i posiekane owoce przełożyć do garnka. Podgrzewać stopniowo, mieszając, aż wszystkie składniki się połączą. Odstawić na bok.
4. Figi, orzechy i migdały pokroić drobno.
5. Mąkę wymieszać z kakao, kawą rozpuszczalną i przyprawami. Dodać do podgrzanej masy razem z figami, orzechami, migdałami i skórką pomarańczową. Całość wymieszać. Powstała masa nie może być sucha. Powinna być raczej klejąca. Jeśli będzie potrzeba, należy dodać trochę (maksymalnie 100 ml) kawy z likierem, odlanej z namoczonych owoców.
6. Dno tortownicy o średnicy 26- 28 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie zacisnąć obręcz. Wyłożyć ciasto. Wyrównać.
7. Piec w nagrzanym piekarniku ok. 20- 25 minut w temperaturze 160°C, grzałka góra- dół (lub termoobieg: 140°C). Pozostawić w formie do ostygnięcia. Następnie wyciągnąć z formy, ściągnąć papier do pieczenia, posypać kakao i pokroić w cienkie paski lub kwadraty.
8. Przechowywane w suchym i zimnym miejscu utrzyma się przez 2- 3 tygodnie.