to pyszna wariacja klasycznych bez, w których delikatna, słodka beza łączy się z roztopioną czekoladą, tworząc apetyczny czekoladowy zawijas. Nakładane łyżką, mają niepowtarzalny, rustykalny wygląd i wyjątkowy urok. Każda beza jest inna – apetyczna, chrupiąca z zewnątrz i dobrze wysuszona w środku.
Składniki na ok. 11- 12 sztuk:
3 białka (u mnie z jajek M), najlepiej o temperaturze pokojowej
150 g cukru, najlepiej drobnego cukru do wypieków
szczypta soli
50 g czekolady gorzkiej
Sposób przygotowania:
Białka ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dalej ubijając na najwyższych obrotach, dodawać stopniowo cukier - po łyżce, aż do całkowitego rozpuszczenia.
W międzyczasie połamać czekoladę na kawałki, roztopić w kąpieli wodnej i odstawić do przestudzenia.
Gdy masa stanie się gęsta, lśniąca i cukier nie będzie już wyczuwalny, polać białka chłodną, ale wciąż płynną czekoladą.
Delikatnie, przy pomocy szpatułki lub łyżki, zrobić dosłownie kilka ruchów mieszających, aby powstał marmurkowy wzór. Nie mieszać zbyt długo - wystarczą 3- 4 delikatne ruchy, ponieważ czekolada będzie się jeszcze łączyć z bezą podczas nakładania jej łyżką na blachę.
Blachę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Pianę nabierać łyżką i nakładać na blachę, pozostawiając odstępy między bezami.
Piec w nagrzanym piekarniku w temperaturze ok. 110°C (z termoobiegiem) przez ok. 2 godzin, aż bezy będą dobrze wysuszone.
Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika i pozostawić bezy w piekarniku do całkowitego ostygnięcia (lub pozostawić w zamkniętym piekarniku przez noc do wystudzenia).